Mecz przegraliśmy, ale z boiska zeszliśmy z podniesioną głową. Chociaż lider w pierwszych minutach mocno nas przestarszył trafiając w słupek i zdobywając bramkę to jednak później raz za razem przedzieraliśmy sie do bramki przeciwnika próbując wyrównać. Artur z Jackiem zachwycali opanowaniem piłki na grząskim boisku radząc sobie dobrze nawet z dwoma przeciwnikami jednocześnie. Jednak to ostatecznie Wojtek Gierlak pokonał bramkarza gospodarzy w drugiej połowie wyrównujac wynik meczu. Druga bramka dała zwycięstwo gościom i jednocześnie powód do ogromnej radości po meczu. "Po drodze" Jegor jeszcze zaliczył strzał głową w poprzeczkę ale liczy się w końcu tylko to co wpadło do bramki.
Tym samym zakończyliśmy runde jesienną, jak zwykle, w środku tabeli. Z poprzednich sezonów wiemy, że na wiosnę z reguły szło nam gorzej. Czy tak bedzie tym razem? Zobaczymy. Tym bardziej, że szykują się zmiany "organizacyjno-szkoleniowe". Szczegóły w stosownym czasie.
witam.wie ktos kiedy rozpoczynaja sie treningi na hali? i Kto je bedzie prowadził???