LKS Diament Pstrągowa - strona nieoficjalna

Mecz rozpoczął się przy sprzyjających warunkach pogodowych co nie jest zbyt częste w tej rundzie. W 5 minucie meczu Diament przegrywał już 0-1. Ze środka do boku zszedł napastnik Albatrosu, wyprzedził naszych obrońców i bardzo ładnym strzałem pod poprzeczkę umieścił piłkę w siatce. Bramka ta obudziła nieco zawodników Diamentu. Bardzo dobrą sytuację miał Tomek Błażej. Przyjął piłkę w polu karnych, oddał strzał który wybronił bramkarz z Szufnarowej, piłka znowu wylądowała pod nogami Tomka który uderzył po ziemi lecz jego strzał sparował na rzut rożny golkiper gości. Diament próbował strzelać z dystansu. Na taki strzał zdecydował się z rzutu wolnego Marcin Stolarewicz, piłka niestety odbiła się od poprzeczki a piłki nie dobił Konrad Bieda. Kolejną dobrą akcję przeprowadził Mateusz Pilch, uderzył z blisko 25 metrów ale piłka kolejny raz wylądowała na poprzeczce. W 40 minucie na rajd prawą stroną zdecydował się nasz kapitan Paweł Gątarski, będąc na 20 metrze dośrodkował dokładnie na głowę Konrada Biedy a ten z 3 metrów umieścił piłkę w siatce. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.

W przerwie Tomka Błażej zastąpił Jacek Gorzelany. Zmiana ta mogła na pewno wszystkich zaskoczyć bowiem Tomek grał bardzo dobrze, walczył i kreował sobie sytuacje bramkowe.

II połowa choć miała przynieść dużo emocji na pewno tych emocji nie było zbyt wiele. Na uwagę zasługuje na pewno strzał Jacka z 11 metrów który został niestety przyblokowany przez obrońców gości. W 70 minucie na rajd zdecydował się ponownie Jacek, minął jednego rywala, wszedł w pole karne i wydawało się, że był ewidentnie faulowany. Sędzia jednak nie gwizdnął. W między czasie Albatros dokonał kilku zmian. Właśnie jeden z tych zawodników zdecydował się na strzał z dystansu z blisko 25 metrów. Piłka szerokim łukiem wylądowała na poprzeczce. W 88 minucie ładną akcję przeprowadził Mateusz Pilch z Konradem Biedą. Ten pierwszy wszedł w pole karne, podał do Konrada, ten strzelił leczy strzał ten został zablokowany przez obrońcę gości. Mieliśmy tylko rzut rożny. Wykonywał go Jacek Gorzelany, w polu karnym dobrze znalazł się Konrad Bieda, ponownie strzelił głową a piłka minimalnie przeszła nad okienkiem bramki gości. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem przy chorągiewce znalazł się kapitan Albatrosu, chcą zagrać na czas próbował nabić naszego obrońcę, piłka jednak została dośrodkowana wzdłuż linii końcowej, tam po błędach i niezrozumieniu naszych obrońców do piłki dopadł napastnik gości i z metra pokonał bezradnego Wojtka. W 91 minucie z rzutu wolnego uderzał jeszcze trener lecz piłka wylądowała na spojeniu słupka z poprzeczką.

Albatros na pewno nie był drużyną, która stworzyła sobie więcej sytuacji, był natomiast drużyną który walczyła i nie odstawiała w żadnym momencie nogi. Diament poniósł już 4 porażkę w tej rundzie i zostaje na pechowej 10 pozycji w tabeli. Miejmy nadzieję, ze w czwartek będzie lepiej.

Zapraszam do rejestracji i oceniania zawodników.

• Komentarzy [5]
• czytano: [1614]
• DO